Najnowsze wpisy, strona 1


Kochani Blogowicze ...
Autor: malenaaa
28 września 2007, 10:36

Chcialabym was moich drogich kochanych blogowiczow prosic o podanie swoich emaili ... :) Z gory Dziekuje ... Pozdrawiam cieplo caluje slodko i milego weekendu wam zycze :)

 

 

PS. Choc pojawiam sie tu rzadziej niz zwykle to jednak wciaz pamietam o was i chodz nie zawsze mam sposobnosc i czas odwiedzania waszych blogow staram sie nadrabiac tak szybko jak tylko zdolam :) Ze nie komentuje nie znaczy ze nie czytam  .... Czasem nie wiem jak skomentowac ... Ale jestem przy Was zawsze ... Malo tego czasem w moim realistycznym zyciu mysle o Was ... Co tam slychac u zwariowanej Basi i jej slodkiego Banshee ... Jak rozwija sie dzidzius w brzuszku carnation ... Jak wyglada i jakie w rzeczywistosci zycie prowadzi martynia ... Jak sobie radzi w zyciu pika ... Kiedy urodzi MagicSunny ... i tak bez konca :) duz by tego bylo ale czasu malo bo do roboty czas sie wziasc:) wiec duza buzka w wasza strone moja wirtualna rodzinko :))))

Timbeland
Autor: malenaaa
Tagi: apologize  
21 września 2007, 11:21
Moja milosc do muzyki sie poglebia ...  Ta piosenke pokochalam od pierwszej sekundy jej brzmienia  ...


Timbaland - Apologize (feat. One Republic)

https://www.youtube.com/watch?v=ePyRrb2-fzs

Zostan ....
Autor: malenaaa
Tagi: oszalalam  
11 września 2007, 22:33

Usłyszałam i zwariowałam ...

Ja wiem ... ta milosc jest zbyt trudna by ... Dac jej , ostatnia z szans lecz prosze Cie ,nie nie skreslaj Nas ... Pragne bys znow Kochal mnie tak, jak kocha sie raz ... Bede blagac jesli chcesz ! Zostan .. bo na Tobie konczy sie moj swiat ! Zostan bo bez Ciebie juz nie umiem zyc ... Zostan tylko Tobie moge siebie dac w zamian nie dostajac prawie nic ...
Tak wiem , juz konczy sie historia ta , jak sen zbyt krotki by w pamieci mogl jeszcze chwile trwac ... Od kiedy ja Kocham Cie tak jak kocha sie raz . Bede blagac jesli chcesz ... Zostan ... bo na Tobie konczy sie moj swiat ! Zostan bo bez Ciebie juz nie umiem zyc ... Zostan tylko Tobie moge siebie dac ... W zamian nie dostajac prawie nic ... Nie odwracaj wzroku - spojrz na moje lzy! Odrobiny szczescia nie odbieraj mi ... Z Toba chce oddychac z Toba dzielic kazdy dzien ... Wiem nie bedzie lekko ale prosze Cie ...

 

                                                                                                Kasia Cerekwicka - zostan 

 

 

Podobno prawdziwa miłość istnieje, przynajmniej ja bardzo mocno w nią wierzę... Uczciwa, szczera, autentyczna... wierna, dojrzała i odpowiedzialna... Można powiedzieć, że to tak niewiele.. no właśnie, tak niewiele.... a zarazem tak dużo.... i tak cieżko w gruncie rzeczy to znaleźć...

 

 

...

 

Weekend spedzilam z P w gorach ...  72 h obok siebie ... Bylo milo :)  

Truskawkowe zycie
Autor: malenaaa
Tagi: woda  
30 sierpnia 2007, 12:13
Uslyszane Spodobane ;) (  coz za nowa terminologia w slowniku mym :P )


Smiej sie smiej ... Niech sie ludzie martwia co Ci tak wesolo !

Gdyby czlowiek wiedzial ze zlamie noge to by na dupie siadl ...



Czego to nowego czlowiek w pracy nie uslyszy ?:)

 
Pisalam juz ze lubie swoja prace ? :) ...


Tak naprawde Ja Lubie !


Siedze na wygodnym obdartym troche juz krzesle obrotowym :) przed soba monitor ... palcami wystukuje literki ktore tworza( badz tez nie :P)  sens owej notki popijajac przy tym pyszna wode truskawkowa ktora Uwielbiam wprost :) Czy to normalne zeby zwykla woda wywolywala fale wspomnien i usmiech na twarzy ?:) Albo jestem nienormalna albo mozliwe :) wedle wlasnych ustalen i mysli .. Hehe



Slonecznego dnia blogowicze ;*
Walka z wiatrakami
Autor: malenaaa
Tagi: walczyc  
28 sierpnia 2007, 19:25

Jak mozna oszukiwac sama siebie i tlumic uczucia ktorych tak bardzo sie pragnie ... Jak oszukac ta mysl te wspomnienie ta iskre w oku ?
Jak mozna chciec zabic te uczucie ktore daje tyle radosci i cudnych planow na przyszlosc? Jej wybor nie ingeruje choc bym chciala... nakazac ! wybrac za nia sciezke, odpowiednia droge zycia bo Kocham i wiem co dalej niej najlepsze ...

 

 


                                           ......................



Kolejny dzien kiedy P nie ma przy mnie i znow wrocila ta okropna rzeczywistosc sprzed paru dni kiedy czekalam na jego powrot ... Znow tylko
praca dom i mysl o Nim :( Smiem sadzic ze przyzwyczailam sie do tego choc nie ukrywam ze przykro i samotnie mi znow :( ... Gdybym mogla spedzalabym z nim kazda wolna chwile ... Uwielbiam zyc ze swiadomoscia jego bliskosci ... W zasiegu mych rak i wzroku mego... mych ust i ciala Jego :) ...

My
Zeby nie bylo tak calkiem kolorowo i cukierkowo znow to dodam ze ktos strasznie walczy z nami ... Sila probuje nas rozdzielic ! I dodam ze to
nie jedna a wieksza ilosc osob i tak przykro mi troche :( Bo nie wiedzialam ze w srodowisku ludzi jestem az tak znienawidzona osoba ktorej trzeba pokrzyzowac wszelkie plany szyki a nawet mysli i pragnienia ... Co ja do cholery i komu zrobilam ? Czemu Ci ludzie wciaz czepiaja sie mnie ... Odradzaja? Mowia mu ze nie jestem warta ze do niego nie pasuje ... Kazde moje potkniecie jest dla nich pociecha i czekaja z nadzieja ze znow cos zrobie ... by predko zakomunikowac memu P ... Podobno srednio dostaje takich telefonow po dwa ... Zyczliwi ludzie z radosnymi nowinami dzwonia i mowia: ,,Ty dalej jestes z ta Marlena" ? ... ,,Tak jestem ... a dlaczego"? ... ,,To lepiej se z nia nie badz bo .... " i tych argumentow wnioskow i wszlekich podsunietych pomyslow jest od groma ... I tylko odpowiednich argumentow wciaz brak bo z wszytskiego jestem w stanie sie wytlumaczyc i gowno mnie obchodza czy oni mysla ze winna czy nie winna ... Boje sie tylko o Nas :( Boje sie ze P zacznie watpic ... Co byloby zwyczajnie ludzkim i normalnym odruchem ze strony kazdej zdrowej i trzezwo myslacej osoby i ja jestem w stanie to zrozumiec ... Jego watpliwosci i obawy ... Bo ja jestem taka a nie inna ... Bo jednak troche przykurzona a nie czysta ... Bo nie zawsze wiem co powiedziec ... Bo nie zawsze slicznie wlosy mi sie ukladaja ... Bo kazda moja zla mysl czy niefortunnie wypowiedzianek slowo obrocone szybko przeciwko mnie ... Bo nie zawsze wiem jak i co mam zrobic ... A zwlaszcza jak zwalczac hieny i sobie z nimi poradzic ? Z owej sytuacji generalnie nie ma zadnego sensownego i za nadto odpowiedniego wyjscia wystarczy czekac .. I albo patrzec ze spokojem jak mi sie rozpieprza zwiazek dzieki cudownym i zyczliwym osoba albo zacisnac mocno zeby i walczyc z wszytskimi podlymi ludzmi ktorzy staraja sie stanac mi na drodze ? :( Tylko czy ja mam odpowiednia ilosc sily i wielka determinacja we mnie tkwi ? Czas pokaze ...


Obiecuje ze sporobuje ...


Nie dla ich satysfakcji i checi kompromitacji mojej osoby ...



Lecz tylko i wylacznie dla Siebie dla Ciebie ...


Po prostu dla Nas ;*


Kocham Ja ...
Autor: malenaaa
Tagi: rybka  
27 sierpnia 2007, 22:31
Wrocila moja cudowna przyjaciolka po ponad 2 miesiecznej nieobcecnosci z nad morza ... I nie sposob mi wyrazic jak bardzo jestem
z tego powodu Szczesliwa :) Dzisiejszy wieczor spedzilysmy razem i teraz wlasnie zdalam sobie sprawe jak bardzo mi jej brakowalo :)
Bez watpienia jest to najbardziej wyjatkowa i specyficzna osoba w moim zyciu ... Jest niezwykle zywa przebojowa szalona a przede
wszytskim dojrzala i kochana ... Kiedy cos tracimy badz jest daleko a nie tak jak zwykle w zasiegu naszych rak czy wzroku wtedy
odczuwamy brak i waznosc owej rzeczy ... Bardzo dokladnie czulam brak jej osoby w moim zyciu ... Jestem szczesliwa kiedy Ona jest
Jej zycie to tak jakby moje zycie ktore bardzo mnie przejmuje ... Uwielbiam ta moja mala kochana kobietke a przede wszytskim
ten blysk w jej oczach ze szczescia ktory ujrzalam dzis ... Jestes dla mnie wazna Rybko :*



P znow wyjechal :( ... i tak jakos cicho w moim zyciu znow jest ... (No oprocz tego ze halasu narobila moja Ryba :)) to jednak znow czuje
brak ... Jego brak ... Jest w gorach ... Kiedy wroci $1 ... Nie wiem choc nie ukrywam ze nadzieje mam na wkrotce...










:)
Autor: malenaaa
Tagi: wesele  
27 sierpnia 2007, 11:55

wesele

 

Nie pisalam dosc dawno ...  Dlaczego$1 Mam ogrom wolnego czasu a jednak ciagle Go brak ... Bo od Kiedy wrocil P wszytsko na nowo przybralo szybkiego biegu a zycie niczym rwaca rzeka jest :) plyne i ciagle czuje jakby troche pod prad ... jak zwykle na przekor wszytskiemu i wszytskim ... Ale jak najbardziej wporzadQ wobec siebie i Jego ...

 

 

M i P

 

 

Powrot Jego ...
Autor: malenaaa
Tagi: 15 dni  
02 sierpnia 2007, 11:32
korbol (1-08-2007 22$1)
:*

korbol (1-08-2007 22$1)
caluski kochanie:*

korbol (1-08-2007 22$1)
jzu nie moge sie doczekac kiedy Cie przytule ...



A u serca skrzydla rosna :) Bo jak maja nie rosnac kiedy ten czlowiek wywoluje we mnie dreszcze paroma wyrazami wystukanymi palcami na komputerowej klawiaturze .... To takie niesamowite uczucie nie do opisania nie do przekazania nie do zrozumienia wprost . I choc obawy wciaz we mnie zyja to jednak staram sie myslec pozytywnie i odrzucic wszelkie wachania . Cieszy mnie mysl ze wkrotce znow bedzie obok mnie... na wyciagniecie mych rak ... w zasiegu mego wzroku ...  


Marzy mi sie spacer za reke ... pocalunek w czolko ... dotyk jego dloni glaskajacych mych  wlosow ... zapach skory ... slodkich usmiech ... truskawkowy buziak ... grymas jego twarzy ... pozadanie oczu ...



Lada dzien ...


15 Dni ... i znow blisko Ty ;*
Ony
Autor: malenaaa
Tagi: p  
25 lipca 2007, 16:03
Nie lubie ludzi wyrzekajacych sie wiec i ja sie wyrzekac nie bede:P Choc nie podoba mi sie tutejszy wyglad ... to jednak wracam i powracac bede zawsze .... Bo jest tu cos co nie pozwala mi zapomniec o tym zyciu o poznanych tu ludziach o ich problemach i o tym co tak Uwielbialam... Tesknilam za Wami ... z prawa reka na sercu moge glosno wykrzyczec ze Tesknilam Naprawde .... :)


23 dni do Jego powrotu ...

Usmiechu

Pocalunku

Dotyku

. . .



A we mnie fala przerazajacych odczuc ... Boje sie choc nie wiem doprawdy czego . Nie wiedzialam Go juz ponad trzy miesiace to naprawde spory kawal czasu Boje sie tego dnia . A jesli nic nie poczuje? A jesli spojrze i stwierdze ze jest dla mnie obojetny? Naprawde to wszytsko mnie mocno przeraza ... W tej chwili wciaz za nim mocno Tesknie i wprost nie moge doczekac sie dnia jego powrotu ... A jednak jest cos co mnie paralizuje ... Ten okropny strach ... sama nie wiem przed czym :(  Czy ja jestem dziwna? Czy zmienna jak choragiew na wietrze? Czy moje obawy sa smieszne i nieuzasadnione ? :( Potrzebuje chyba jakiejs terapii chcialabym znalesc w zyciu to cos ... Miec to wiecznie przy sobie ! Bez dzielenia sie ...bez wiecznego czekania ... Chce byc Szczesliwa ! ...


P wraca w  Piatek  (17.08.2007)  ... W sobote idziemy na Wesele ... Duza czesc rodziny Moj brat bratowa ... Rodzice ... Nie mozna zrobic plamy mam nadzieje ze nie damy im tej satysfakcji ...  Kupilam juz sukienke ... Co z tego ze wydalam fortune i teraz zyje na dlugach ale sliczna kobieca sukienka zawisla w mojej szafie :) Chorowalam na nia od dawna ilekroc przejezdalam autobusem i spogladalam w strone wystawy sklepowej :) Jestem uparta ... Czasem chyba zbyt ... Musze nauczyc sie gospodarowac srodkami pieniaznymi jakie otrzymuje ;/ dla mnie to nie lada wyzwanie ... Dam rade dam :) Musze !



A samopoczucie jakies takie nijakie ;/ Pada deszcz ... plyna lzy ludzi ktorzy umarli :( ?
:(
Autor: malenaaa
Tagi: bóg  
23 lipca 2007, 18:59
Pan Bóg jest jak Ogrodnik ... - Scina kwiaty najpiekniejsze ... najbardziej dojrzale... Pokoj ich duszom ... [i][i][i]
nie podoba mi sie tu ...
Autor: malenaaa
Tagi: smutno mi  
20 lipca 2007, 23:29
Czy bede strasznie marudna jesli powiem ze okropnie mi sie tu niepodoba? :( Malo tego ... Ten wyglad przyprawia mnie o dreszcze a w oku az kreci sie lza .... Kto by widzial zeby plakac z takiego powodu odnosnie jakis blogow? no niby racja... Ale z drugiej strony byly one jakby moim drugim swiatem .... skrywanym zyciem ktore tak bardzo pragnelam tutaj miec ... jestem to fakt:( sa tez moje notki ale w calkiem innym przybraniu ... Jakby bez uczuc jakby bez wyrazu ... Jest mi cholernie smutno bo nawet nie jestem w stanie przypomniec sobie tytulow wielu blogow ktore czytalam... :( rozpoznawalam po szablonie ... :( To nie ten sam swiat do ktorego uciekalam... wszytsko sie zmienilo... Mi odeszla ochota na prowadzenie Go :(
Jak mam zyc?
Autor: malenaaa
27 czerwca 2007, 12:18

Oczy po brzegi wypelnione lzami mam ... Jedno mrugniecie powieka i wszytsko splynie ... Powstrzymuje sie najmocniej jak potrafie . Choc to nie lada wyczyn dla mnie jest ... Jest mi tak mocno smutno … I czuje się najbardziej oszukana osoba na swiecie … Przez los przez Zycie … Jest mi tak strasznie przykro … Potrzebuje się komus na ramieniu wypłakać ! Jest we mnie tyle zalu złości smutku … niesamowity gniew choc sama nie wiem właściwie do kogo skierowany … Czy to Możliwe żeby był Az tak potwornym człowiekiem? Żeby w takich okolicznościach zycia tak klamal bawil się mna i świadomie krzywdzil … Czy ludzie naprawde potrafia być tak brutalni i podli względem innych…? Co ja zle zrobiłam Dlaczego akurat mnie to spotkalo? Po co dostaje od zycia Szczescie skoro zaraz jest mi ono odbierane … Ja tak nie chce !

założyłam ten blog bo pragnęłam rozpocząć nowy etap w moim zyciu sam podtytul brzmi: ,,Nowe zycie M …” mialam nadzieje na lepsze … szczęśliwsze pozbawione falszu i obłudy … Chciałam mieć Zycie o jakim zawsze marzyłam … i naiwnie twierdziłam ze dostalam od losu wkoncu cos z czego mogę być dumna … Cos czego za nic w swiecie nie będę w stanie zniszczyc … Chciałam w tym trwac… Chciałam w to Wierzyc …A dzis zostaly mi jedynie puste slowa … obietnice bez pokrycia … Ona nas zniszczyla.. Dopiela swego … Możliwe ze postepuje zle  ale nie wiem ja już nic nie wiem .. Jej slowo przeciwko Jego … Wklejanie przez nia rozmow z gg z jego udzialem … Które mnie totalnie rozbily … Nie wiem już w co mam Wierzyc … Mam wewnetrzna bariere … Boje się krzywdy która może nadejść … Boje się naiwności z mojej strony a z drugiej strony nie chce stracic Kogos kto jest dla mnie tak wazny J Boze Pomoz Mi …

 

Bez tytułu
Autor: malenaaa
26 czerwca 2007, 12:06

Doszlam do wniosku ze przeciez wlasnie o to jej chodzi ... Do tego dazy ... Zna Go lepiej niz ktokolwiek ... Zna Go lepiej niz Ja ... Ale to nie powod zeby wchodzila ze swymi brudnymi butami w  nasze zycie ... W ta delikatna sfere ludzkich uczuc ... Mialam prawo byc zla .. Wybuchnelam ... Jako ze P jest bardzo zlosliwy i kasliwy wcale nie uspokajal tylko poglebial ta klotnie ... Przytakiwal wszytkim moim oskarzenia ... Krzywdzil samego siebie i mnie ... Bylam taka bezsilna ... Znam go na tyle ile znam ... Ale wiem dokonale jak uparty potrafi byc ... Było mi przykro naprawde cholernie przykro … Nie płakałam … Chciałam choc raz przed sama soba być silna i zwalczyc wszystkie swoje słabości …  Zadzwonil raz jeszcze … Nie potrafie się na Niego gniewac ! Nie potrafie się z nim klocic … Bo kiedy slysze w słuchawce jego słodkie:

 

Już? Już? Już?

 

To mi dech zapiera … uśmiech się pojawia a serce lomocze jak oszalale …

 

Mowi tak zawsze kiedy krzycze … kiedy placze … Wie doskonale jak postępować odnośnie mojej osoby czasami wydaje mi się ze zna mnie lepiej niż ktokolwiek inny … Choc smiem sadzic ze to wątpliwe !

 

Nie daje mi to spokoju … Wezme sprawy w swoje rece … Zapytam ja Czy tak bardzo boli  fakt ze On już nigdy z nia nie będzie  a w jego sercu znalazlo się miejsce dla kogos innego ?

 

 

Z jednej strony może troche i mi Jej zal … Jeśli rzeczywiście Go tak mocno Kocha … To z pewnością cierpi … a Cierpienia i krzywdy nikomu nie zycze …

 

 

Zostalo około 50 dni do jego powrotu …

 

Ciekawe co jeszcze się wydarzy? Jak kreta jeszcze będzie ta droga? Jak los nam utrudni ? …

Przestalam odliczac bo dni się dłużyły … Dzis świadomie zrobiłam to pierwszy raz od miesiąca …

I już wiem ze bliżej niż dalej … Co prawda to jeszcze nie na wyciagniecie reki … ale nie tak odlegle jak wczesniej …

 

Bez tytułu
Autor: malenaaa
25 czerwca 2007, 15:23

Jak to trudno wrócić po weekendzie do pracy i rutyny . Kazda minuta snu jest dla mnie na wage zlota . Kiedy wstaje … chodze z zamkniętymi oczami i marze o pieciu minutach snu wiecej …

Dzis z urlopu  wrocila Pani Dyrektor Administracji wiec znow zrobilo się głośniej …:P chwile ciszy i spokoju zostaly brutalnie zabrane … Weekend minol szybko … zbyt szybko wrecz! Piatkowa impreza urodzinowa  mojej cioci .. jak najbardziej udana J Rodzina w komplecie … Komplementy zdjęcia do tego alkohol… tance hulance… tworzyly zgrabna i mila całość J

 

 

Wiedziałam ze ten dzien był za nadto spokojny …

 

Popsul mi się humor … A właściwie to popsula mi go pewna osoba ! Mianowicie mowa o bylej dziewczynie Pana P … Która cieszy sie jak to ujęła z naszego ,,rozstania” … stwierdzila ze ma z nim wspanialy kontakt … dala do zrozumienia ze za nim ,,latam” … a na dobitke powiedziala ze Pan P mowi jej ze ja Kocha …

 

 

I czy do jasnej cholery ja nie mam prawa być zla?

 

Wiec dlaczego to P krzyczy na mnie a nie ja na Niego ? …

 

To on rzuca sluchawka a nie Ja …

 

 

I kto tu zrozumie Facetow ….

 

 

 

 Dzisiejszy numer ,,WPROST

 

 ,, Dziewczyna , ktora potrafi sie cieszyc seksem , nie jest od razu dziwka" -  Jessica Alba

 

 ,, Piekno kobiety jest jak Ferrari . Musisz wiedziec jak je prowadzic. Mozesz byc piekna jezeli wiesz , jak sobie z tym poradzic. Jezeli nie wiesz , uderzysz w mur i zginiesz " -  Monica Bellucci

 

Bez tytułu
Autor: malenaaa
21 czerwca 2007, 14:27

P wciaz istnieje ... W ogolnym zyciu jak i zarowno moim zyciu :) Oto dowody :)

 

 

"Szczescie jest jak motyl ... Gdy bedziesz probowal go zlapac - nie uda Ci sie . Gdy bedziesz stac spokojnie - moze usiasc Ci nawet na ramieniu " ...

 

Hmmm ... I kolejna gleboka mysl ...

Jak to z tym szczesciem w zasadzie bywa ? Niewatpliwie duzo racji w powyzszym cytacie . Lubie takiego rodzaju przeslania . Kazdy kto mnie zna wie jak wielka wage przywiazuje do tego typu rzeczy . Kocham madre slowa ,,, mysli ... zyciowe drogowskazy . Niewatpliwie najbardziej jednak Kocham te z ktorymi moge utozsamiac wlasna osobe . To niesamowite jak latwo czlowiek moze odnalesc siebie posrod sterty slow ... czy zapisanego zdania ... Z moim szczesciem jest dokladnie tak jak powyzej . Nie czycham na nie na kazdym kroku nie rozgladam sie za nim ... nie szukam ! Czekam az one samo dosiegnie mnie i da mi tyle radosci ile jestem w stanie tylko przyjac ... Mam nadzieje ze ktoregos dnia zycie mnie zaskoczy ... A ja bede pijana tym szczesciem :) Cudowne uczucie prawda ... Wielokrotnie zyczylam ludzia bliskim: poranka kiedy obudza sie blisko najwazniejszej osoby w swoim zyciu ... rozejrza sie dokola mocno przytula... i pomysla ze wszytsko czego tak mocno pragneli jest w zasiegu ich rak i wzroku ... I nie potrzebuja niczego wiecej do szczescia bo maja za nadto ... Ale czy w realiach doprawdy cos takiego jest mozliwe? szczerze watpie... Kazdy czlowiek dazy do wznioslych idealow do wytyczonych celow.. Jak ma duzo chce jeszcze wiecej ... I w tym wypadku nalezaloby zrozumiec kiedy dostalo sie wystarczajaco duzo i powiedziec w myslach STOP... albo chociaz PODZIEKOWAC ... za to co sie ma ... Zycie to tak jakby niekonczaca sie bitwa i bieg przed siebie ... walka ze wszytskim co zle co nie dokonca pozwala nam cieszyc sie codziennoscia ... Chcialabym przestac biec ... zatrzymac sie w miejscu usmiechnac i zrozumiec ... podziekowac ...

 

 

Czesto nachodza mnie rozne refleksje ... I czym to jest spowodowane ? Mysle ze czlowiek szczesliwy nie ma na to czasu ... Ale przeciez ja nie jestem nieszczesliwa ...

 

 

 

Do konca pracy jeszcze trzy godziny ... A ja juz usiedziec na miejscu nie potrafie:P Wierce sie i krece na wszytskie strony . Nie bede zapeszac bo jeszcze nie skonczylam :) Ale poki co dzis zadan specjalnych typu : Mission Imposible nie bylo :) ... Siedze przed komputerem popijam ciepla herbatke ... Prezes chwilke temu wyszedl i pozegnal sie dzisiejszego dnia juz ze mna na dobre ... Pare Osob z Zarzadu debatuje w zamknietym pomieszczeniu na z pewnoscia:P powazne tematy ... A ja sie lenie ... Polknelam juz trzy tabletki Ibupromu zeby usmiezyc bole menstruacyjne:P nadrabiam zaleglosci typu : czytanie waszych notek z okresu kiedy nie bardzo mialam czas i chec tu bywac ... :) Milo tez czytac ze komus w jakikolwiek sposob mnie brakowalo ... To niesamowity wirtualny swiat do ktorego zawsze powroce bez znaczenia jak dlugo by mnie nie bylo . To jednak to jest rowniez czescia mojego zycia i bede tu wracac zawsze ... Bez watpienia ...

 

 

Choc po to zeby przez chwile ciekawie mi sie zrobilo czytajac tego typu komenatrze jak pod poprzednia notka:

,, Kawał baby z ciebie.I chyba masz za małe buty bo palce ci z przodu wystają.a sukienka bardzo kurewska szef pewnie cie przyjął bo każda sekretarka sie puszcza."

Zniesmaczony

sprotsowanie dla Zniesmaczonego:)

To ze kawal baby ze mnie jest to wiem i mozesz miec pewnosc ze zdaje sobie z tego sprawe ale nie zamierzam zamykac sie z tego powodu w piwnicy czy nie pokazywac swiatu :) Zdazylam juz dorosnac do tego zeby zaakceptowac siebie taka jaka jestem (nie mylic z narcyzmem) ... Jesli chodzi o za male buty to zapewniam Cie ze nie sa :) tez zdazylam to zauwazyc i posmiac sie troszke z tego ... Palce poszly mi do przodu bo tak usiadlam i popchnelam noge ku przodu :) bravo za spostrzegwaczosc ... Jesli chodzi o sukienke to nie widze w niej nic kurewskiego i jesli o to chodzi nie powienienes miec co do tego zastrzezen no chyba ze szukasz dziury w calym :) A jesli chodzi o kwestie jak to ujoles ,, puszczania sie" na stanowisku sekretarka ... to ,,niestety" nic mi w tej sprawie nie wiadomo hehehe :) Jestem sekretarka nie samego Prezesa lecz calego Glownego Zarzadu w ktorego sklad wchodza rowniez kobiety :)

 

                                                                                                                                                                                                                 Z powazaniem

                                                                                                                                                                                                                     Marlena N .

 

 

PS. Nie wiem czy o zazdrosc tu chodzi czy moze niechec do mojej osoby ... Jednak jesli chciales w jakikolwiek sposob sprawic mi przyrkosc to musze Cie rozczarowac ... :) Celuj dalej ... w czulszy punkt a noz Ci sie uda :)))

praca :)
Autor: malenaaa
20 czerwca 2007, 16:04

Zaczne od tego iz znalazlam prace .... ( A jednak cuda sie zdarzaja ) ! hehe ... Dzis jest juz 10 dzien mojego istnienia w tej firmie ... Jest to Hurtownia Fryzjerska ktora ma swoje oddzialy w kazdym regionie polski ... Nosi nazwe EUREX i ma pod soba dobre znane marki ( Revlon, Rene Blanche , czy Helen Seward) heheh smiem sadzic ze duzo z tego nie wiecie:P ale pochwalic sie trzeba bylo :) Jesli chodzi o stanowisko ... to wprost wymarzone i adekwatne do predyspozycji ;) hehehe smiem sadzic:) a tak powaznie ... to praca ktora w pelni mnie satysfakcjonuje :) Sekretarka ...w miare latwa ciekawa i przyjemna :) pracuje sie jednak szybko i czesto w wielkim stresie :) co jest jakby owym wyzwaniem dla mojej osoby ... Wszystko bylo by piekne... no wlasnie bylo by :) Gdyby nie Pan i Pani Prezes ... Ktorzy wymyslaja mi zadania z kosmosu :) jak nie zalatwienie wywozu gruzu to odebranie ksiazeczki zdrowia ... itp :) hehehehe no tak ... Zadania niemozliwe zalatwiam od reki ... te normalne zajmuja mi troche czasu :) ... Lubie swoja prace i mam nadzieje ze sprawdze sie w niej ... Nie chce zapeszac bo narazie jestem na probie ( Umowa zlecenie) ale z pelna pewnoscia i swiadomoscia .... Chce tu pracowac ... :))) O prosze jak milo :) Wlasnie podsluchuje rozmowe czlonkow Zarzadu ... Bedziemy mieli klimatyzator hmmm no i coz do szczescia jeszcze mi potrzeba ? :) Jezeli chodzi o sprawy sercowe ... To bede tajemnicza i nic nie napisze ......

 

 

Pozdrawiam Was serdecznie ;*

 

PS.     Cudowne i prawdziwe: ,, Człowiek Broni Błędów Które Kocha " ...

czas
Autor: malenaaa
06 czerwca 2007, 00:37

Pogubilam sie w tym wszytskim ... Musze zlapac gleboki oddech ! I dac sobie czas ... Upust wyobrazni ... urlop mysla ! 

Bez tytułu
Autor: malenaaa
24 maja 2007, 00:09

Tyle rzeczy dzieje sie w moim zyciu ... Milych i mniej milych ... Jest o czym pisac jest tego mnostwo a ja traktuje ten blog jak moja odskocznie od prawdziwego zycia taka oazje spokoju ciszy i milosci ... Czasem zaluje ze nie dziele z wami tych moich zyciowych spraw czasem klopotow radosci ... Jednak jakos zapal pisania o tym stygnie ... uzmyslawiam sobie ze to blog o czyms wyjatkowym ... o moim uczuciu do pewnego slodkiego P ... I chce zeby taki wlasnie pozostal ... czasem cos napomkne heh z reali ... ale to jakos nie ma wiekszego znaczenia... o prosze nawet nikt nie wiedzial ze zalozylam sobie na zeby aparat :) jakos zapomnialam o tym wspomniec ... Dla mnie po prostu nie ma juz rzeczy waznych jest tylko On i wszytskie mysli kreca sie wokol jego osoby ... Ktos by pomyslal ze zwariowalam ... ale nie zupelnie ... Zyje swoim zyciem tutaj na miejscu ... mam znajomych nie izoluje sie ... wrecz przeciwnie wychodze z domu ciesze sie sloncem pije spritea z cytryna potrafie sie usmiechac i rozmawiac z ludzmi jednak jest taka czastka mnie ... ukryta gdzies tam w srodku ktora wciaz przypomina mi o tym ze to tylko ulotna chwila szczescie na pokaz ... usmiech dla potrzeb ... a wszytsko co szczere i prawdziwe dla niego ... Gdziekolwiek pojde z kimkolwiek pojde... ludzi mnostwo a dla mnie tak pusto ... bo nie ma Jego ... nie ma tej swiadomosci ze obroce glowe i gdzies spotkam jego wzrok ze usmiechnie sie ... porozmawia i poglaska... zyje w takich realiach ze one az przerazaja ... wiec czesto uciekam tutaj do krainy milosci .... Sa dni lepsze i gorsze ... to fakt! Ale mimo wszytsko czuje ze jestesmy wstanie zwalczyc wszytsko co zle i dazyc do szczescia i wspolnego razem bycia na dobre i zle ... jak to uslyszalam : ,, Oboje jesteśmy silni,ale razem....nie do pokonania " tak bardzo chcialabym wpoic w nasze zycie i moc byc tego wszytskiego pewna ... jeszcze niespelna 3 miesiace ... Dzien ucieka za dniem... juz niedlugo (pocieszam mysli) ja przeciez tak bardzo pragne jego dotyku ...

 

 

"Utul, ukołysz i niech ta chwila trwa całą wieczność

Bądź...

Poczuj jak boli samotność nie dzielona na dwoje

Jak smakuje rozpacz w oko w oko z tęsknotą...

Skosztuj...

Posmakuj...

Zrozum, dlaczego tak czuję

Wróć by utulić, ukołysać, przytulić

Zapragnij przygarnąć,

Usłysz myśli moje

Odciśnij piętno na ustach, na dłoniach, na sercu...

Zostań

I nigdy już nie odchodź... "

 

...

Bez tytułu
Autor: malenaaa
23 maja 2007, 13:16

 

 


" Kocham ziemię , po której ON stąpa, powietrze nad jego głową; wszystko, czego dotknie jego ręka, każde jego słowo, każde spojrzenie, każdy postępek i Jego całego bez zastrzeżeń"

 

zeby nie bylo tak kolorowo :( wczoraj klotnia - dzis cisza ...

Bez tytułu
Autor: malenaaa
21 maja 2007, 10:28

Urodziny obchodze dnia dzisiejszego ... Brakuje mi tylko Jego :(

 

.