12 listopada 2007, 15:15
Jestem cholernie kochliwa jesli chodzi o muzyke ...
Obecnie nie moge zyc bez piosenki... Feel- jak aniola glos ...
wycisza mnie ... uspokaja mnie ...
A jesli chodzi o zycie to nerwowo jest ...
I az lzy cisna sie do oczu kiedy przypomne sobie to co wygaduje i pisze moja ,,przyjaciolka" ...
nie chce miec przy sobie kogos takiego jak Ona ...
i znow nasuwa sie na mysl cytat : ,,Prawdziwych przyjaciol poznaje sie w biedzie"
A teraz wierze w to bardziej niz kiedykolwiek wczesniej ...