Archiwum 08 maja 2007


Bez tytułu
Autor: malenaaa
08 maja 2007, 00:39

Nie mialam pojecia kiedy tu napisze ... Szczerze mowiac nie naglilo mi sie ale po niezwykle milym komentarzu rybiczanki : ,,Malena maleńka, skrobnij cos, bo jakos tak pusto bez Ciebie... to tak jakby w maju bez nie zakwitł!:)" jakos tak cieplej na sercu sie zrobilo . Ktos o mnie jednak pamieta to naprawde slodkie :)   A wiec znow tu jestem ... Tesknilam za tym
miejscem - to fakt ... Jednak natlok wrazen i okropne zmecznie ostatnich dni tlumily moj zapal do pisania ...
Wrocilam dzis od dziadka ... Caly tydzien spedzony na wsi na pierwszy rzut oka brzmi przyjemnie
jednak w grunie rzeczy i prawdziwej rzeczywistosci nuda moze zabic nawet mnie ... Tam jest naprawde
cudownie - wspaniale miejsce na odpoczynek cisza spokoj ... zyc nie umierac ... ale nie w pojedynke . Fakt bylam
z rodzicami ale nie o takim towarzystwie mowa :) brakowalo mi tam Jego ... Mojego jedynego towarzysza mysli i
serca mego ... Cudnego Pana P za ktorym wciaz bardzo mocno tesknie jednak ze wszytskich sil staram sie zyc swoim
zyciem zeby na wszelki wypadek nie zwariowac z tej tesknoty i braku jego osoby...  Wrocilam od dziadka pojechalam na zakupy i bylam tak zaaferowana nowymi slicznymi bucikami ktore juz swobodnie zdobily moje stopki ze wz wrazenia wsiadajac do samochodu zostawilam moj telefon na dachu ;/ i szlag by to strzelil w drodze spadl a najsmieszniejsze jest to ze nawet wiem w ktorym momencie  ale glupia sadzilamz e to cos z drzewa spadlo;/ zorientowalam sie po powrocie do domu ale i tka nie byulo sensu sie wracac telefon z pewnoscia w drobny mak sie rozsypal bo to srednicowka czyli nie bylo najmniejszych szans zeby byl w zywotnym stanie :( eh i tak przykro mi bardzo ... Bo nie wiem keidy znow bede mobilna ;/ Pieniazki nie spadaja mi z drzewa... ale cieszmy sie ze Maj :) bo juz wkrotce moje urodziny ... eh i tak jak rybiczanka napisala : to tak ajkby w maju bez nie zakwitl:) eh otoz to! Kocham ten miesiac i to nie tylko dlatego ze wlasnie podczas niego swientuje ale dlatego ze jest to najpiekniejszy meisiac w roku... kocham bez kwiaty otaczajaca zielen i wszytsko to co wtedy budzi sie do zycia ... Kocham nawet widok milosci... trzymajacej sie za rece czy w oczach zakochanych osob.. to takie slodkie to takie piekne... jak cudowne moze byc zycie:) Jak pieknie jest wtedy gdy ma sie ta milosc tak blisko na wyciagniecie reki jak szczery wtedy usmiech jak cudowne chwile i tysiac milych mysli i wrazen i pieknych slow ... Brakuje mi Jego i nawet w najsmutniejszych slowach nie ejstem w stanie tego wyrazic wiec nie staram sie juz wyrazac wcale ... On wie i Ja wiem ... Ci ktorzy mnie znaja rowniez:) jeszcze tylko 3 miesiace i wszytsko wroci do normy i bede skakac do samego sufitu i bede chodzic pijana ze szczescia ... jeszcze tylko 3 miesiace:) eh ...   Tylko 3 miesiace ... Co to do licha jest? policze do trzech otworze oczy i juz bedzie :)


Czasem trzeba oszukac sama siebie ... zeby na sercu lzej