Archiwum 31 grudnia 2006


... PODSUMOWUJAC ...
Autor: malenaaa
31 grudnia 2006, 13:48

Gdybym miala podsumowac miniony rok .... hmmm z pewnoscia z usmiechem wspomnialabym  o tegorocznych wakacjach i paru wyajtkowych dniach w ramionach M ktore dodaly memu zyciunapedu i nadzieji na przyszlosc ... o tych chwilach razem spedzonych .. kapieli w Sniardwym  i porankach przy jego boku ... o spacerach za reke ... zwiedzaniu stolicy ...tanczeniu... kloceniu sie i slodkim godzeniu ... wspomnialabym tez o koncercie na ktorym bylam .... nawet dwoch ... o pieknej dedykacji piosneki ,,wspomnij mnie " od M ... o najszczesliwszych
momentach mojego zycia ... wspomnialabym tez ze smutkiem o glupiocie...szpitalu... plukaniu zoladka i ojomie ... o wielu klotniach i nieporozumieniach miedzy mna a moimi kochanymi rodzicami ... wspomnialabym o walce jaka musialam przebyc zeby chronic i uparcie bronic mojej milosci ... o zlych ludziach napotkanych na mej drodze ... i o szybkiem kursie dorastania i uczenia sie bycia kobieta w towarzystwie ... wspomnialabym tez o goryczy i rozczarowaniu ludzmi jakie zdolalam przezyc wiele razy ... o nieufnosci i braku zrozumienia ... o plotkach
i zdradach ... wokol... podsumowujac ten rok .... moge stwierdzic ze byl on obfity zarowno w smutki jak i szczescie ... biorac do wszytsko pod uwage i sumujac smialo mozna przyznac ze wychodzi na zero.... ten rok byl specyficzny ... i z pewnoscia na zawsze zapadnie mi w pamieci... Gdybym mogla sobie czegos zyczyc .... to chcialabym zyczyc sobie usmiechu taki ktory nie znikalby mi z ust i rozpromnienial moja twarz ... zycyzlabym sobie tez mniej lez gdyz ilosc,jaka w zyciu wyplakalam z pewnoscia jest wystarczajaca iloscia... i moglaby juz taka zostac do konca zycia ... mniej lez wiecej usmiechu ... i brak rozczarowan to najwazniejsze.... i milosci
nie wspomne... choc chcialabym...zostawie to w ciszy... i tak dostane od zycia to na co zaluzylam... bez zalu przyjme i bede starala sie stawac wciaz lepszym czlowiekiem ...

i tego samego zycze wam i ja kochani blogowicze... zeby kazdy zly czyn uczyl i uszlachetnial... zeby zycie uczylo doceniac ... i NIE  kazalo nam tracIc ...

Szcvzesliwego Nowego Roku i Szampanskiej Zabawy ...


PS. Do zobaczenia na waszych blogach w 2007 :*:*:*:*:*:*:*