Kolejka Górska


Autor: malenaaa
07 stycznia 2008, 11:27

 

 

Nie pisalam dlugo bo nie mialam dostepu do swojego konta ... Szczerze przyznaje jednak ze Tesknilam za tym choc w duchu zarzekalam sie ze juz tu nie wroce... jako piszaca.... A jednak ten swiat to ta moja odskocznia ktora tak Kocham ... To marzenia, pragnienia w przede wszytskim ludzie ktorych Uwielbiam :)  

 

Rozstania Powroty Lzy ... Rozstanie Powroty Lzy ...

 I tego konca wcia nie ma ... Moje zycie to jak rollercoaster jest ... albo jak kolejka gorska ... strasznie chwiejne i zakrecone ... A do tego ten szybki bieg wydarzen ... Nie bede opowiadac o incydencie z Sylwestra bo nie chce przywracac smutku ... Bylo zle... nienawisc wypisana na Jego twarzy ... Ogromny bol i smutek w sercu i pytanie ,,Dlaczego"? ... 

 

Nie wiem czy mi uwierzyl czy jest w stanie mi zaufac czy tez Nie ... Ale czuje ze Kocha mnie calym sercem ... To jak na mnie patrzy .... jak dotyka jak drzy o mnie z niepokoju ... Martwi sie i troszczy czuje sie dla Niego niezwykle wazna ... I chocby nie wiem jak staral sie byc obojetny i zarzekal na wszelkie swietosci wiele rzeczy moze oszukac ale swojego serca nigdy ... a Ono rwie do mnie z niewyobrazalna sila ... Nie wiedzialam ze Ktos mnie tak Kiedys Pokocha....

 

 Wczesniej czulam sie nago i swobodnie ... Dzis tak jakby wszyscy na mnie patrzeli ... Juz nie potrafie pisac tak swobodnie jak Kiedys ... :( Zli ludzie odszukali mnie i tylko czychaja na moje podtkniecie...

 

PS. Tesknilam za Wami ;* 

 

PS 2;) ... Mowilam ze znow sie zakochalam ?:) hiihih => Hope - Who I am To say ... 

 

 

 

 

21 lutego 2008
Cieszę się, że jesteś :).
Strasznie zagmatwana ta cała sytuacja... Mam nadzieję, że skoro kocha, zacznie Ci to w końcu odpowiednio okazywać...
14 stycznia 2008
tesknie za toba bardzo tak... :(

kocha... kocha... kocha... czasami watpie czy mezczyzna kochac potrafi... tyle razy zawodza, obiecuja i odchodza... tam gdzie nasz swiat juz sie konczy...

;*
12 stycznia 2008
wreszcie mam haslo :)
07 stycznia 2008
nie przejmuj sie , zyje sie dla siebie i dla swoich bliskich , a nie dla zle nastawionych ludzi :)
07 stycznia 2008
Wspolczuje. Chociaz- brzydko mowiac - mnie juz wali kto mnie znajdzie, a kto nie. Wyleczylam sie z "przejmowania sie ludzmi" ;). I Tobie Marlenko zycze tego samego w Nowym Roku :). Fajny ten "chlopiec" ;).
07 stycznia 2008
ano ja tez teskniłam. A z tym odnalezieniem przez ludzi, to czasem mnie to zastanawia po co oni w ogole to robia, co za naród!
07 stycznia 2008
moje też ktoś niepowołany znalazł.. eh.
okrutni ludzie ;*

Dodaj komentarz