Bez tytułu


Autor: malenaaa
29 grudnia 2006, 00:24

Napisalam wczorja w nocy smsa Panu P ... no nie wiem czy to noc mozna juz nazwac czy ranek okolo 3:00 ... zasnelam.... godzina 4 ... przerazliwy dzwiek
mojej komorki.... odbieram zaspana... nie kto inny Pan P .... troche pohalasowal... wiemz e wracal z imrpezy i dokladnie nie pamietam czy pijany czy tez nie ... ale byl zly... i wyladowal ta zlosc na mnie... ze te wpuszczenie w maliny.. najelpszy tekst: ,,no przeciez mam prawo byc zlY" a ja wiem wiem kochanie przeciez nic nie mowie heheh :) rozmowa krotka... malo tresciwa... dzis postanowialm ze wezne sprawy w swoje rece... zadzwonilam po poludniu... udawal niedostepnego ale stwierdizl ze sie doezwie jak znajdzie czas... wieczorem popilam finlandi cranberry z spritem
i juz mialam odlot... napisalam pare smsow :P Panu P ... hmmm jeden z wielu ... ,,Mysle o Tobie .. chce Cie ... moge dostac?" coz we mnie wstapilo hmm chyba jakis diabel wcielony... ale tak juz mam ... umowialm sie z nim na jutro... pojdziemy do niego goladac filmy... bez skojarzen :) pamietajcie ze ze mnie grzeczna dziewczynka .. przytule poglaskam i ucaluje ... musze sie znieczulic zbey choc na to miec odwage... i kto by
pomyslal ze ja taka wstydliwa jestem .... byl u mnie dzis Pan K ... moja przyjaciolka znala go do tej pory z opowiesci.... stwierdzila ze to straszny frajer jest i ma tania bajere,.... ja wiem ze to czlowiek dobry jest aczkolwiek z ta bajera to jej przytakne.. choc i ja kiedys na nia polecialam... hmmm .... M jest chory.... przeczytalam z opisu na gg... zadzwoinlam... wymiotowal wczorja cala noc... i wiecie co... mialam wyrzuty
sumienia ze ja sie tu niby ,,dobrze bawie" a on moje biedactwo sliczne chory.... chcialabym ten bol jego przelozyc na mnie ... ja tak bardzo sie martwie o to moje szczescie... chyb a poczul sie wazny... uciesyzl sie ze sie troszcze... i dobrze... nie bylo udawane... spytalam czy moge od czasu do casu odezwac sie... przytaknol choc po mesku stwierdzil ze nie musze sie martwic... ah faceci.... spalam juz w lozku...obudzil mnie telefon i poczulam
jakas wewnetrzna chec napisania czegos tutaj... stad ta notka ... Pan P na imprezie... cholera no... wiec czemu ja w lozku?;/ tak to juz jest jak sie posiada przyjaciolkiw szytskie zajete... ktore wierne troskliwe i wiecznie czekajace na swych chlopow siedze w domu... i ani mysla o zadnych rozrywkach;/
cholera by ich no... a ja bym tak mocno chciala sie poplasac po parkiecie... pousmiechac.... poczuc zapach alkoholu... uslyszec cudne piesni... hmmm brak rozrywki nigdy jeszcze tak nie dawal mi siwych znakow... cos mnie nosi... :( ide spac.... Dobranoc :*

PS. Wybaczcic emi moje bledy.... ale to sprawka % we krwi... jak ja kocham smak finlandi.... :))))

wasze zdrowko !!!

PS. Pan ponizej stwierdzil ze mam przeslodki glos hmmm .... nie wiem jak skrzykanie zaby moze byc slodkie ale hmm ... jak mowi to pewnie racje ma ... ah ten P ....

BOB
27 kwietnia 2007
Cheap drugs, online pharmacybuy viagrabuy tramadolbuy xanaxbuy levitra
KiziaM
30 grudnia 2006
Alchemia.. w moim tez nie za bardzo :) heh.. wiec tez dziwna jestem ale zły nie jest :p trzeba to przyznac... wiec sie nim zajmij.. a o M juz myslec przestan.. bo juz czas.. po co sie katujesz ??
29 grudnia 2006
uch... kompletnie nie w moim typie ten Pan P. ;) jakaś dziwna chyba jestem ;)
29 grudnia 2006
a ja się podpisuję pod słowami serduszka:) To już nie Wasz blog, ale Twój blog! A ten cały P. - towar 1 klasa;)
intensiv_plum
29 grudnia 2006
re:krzysztof krawczyk:]nie przepadam za Nim ale niektóre piosenki ma genialne:]]]]]
BanShee
29 grudnia 2006
ulala jakie mięsko :DDD
29 grudnia 2006
fajne cialko :P
loneliness
29 grudnia 2006
Denerwuje sie bo jest zazdrosny.... To ten typ zdenerwowania, ktory lubie u mezczyzn... :* Tesknisz do M.... wiem :(
29 grudnia 2006
popieram serducho!! mialo obyc sie bez pana M.! :) a pan P. no coz :> znasz moje zdanie ;p to cialo.. nie potrafilabym sie oprzec ;p i nie swintusz z nim! :P
intensiv_plum
29 grudnia 2006
podpisuje sie łapkami i stópkami pod serduchem:] Troche mnie tu nie bedzie maleńka, nie narozrabiaj mi tu :-*ale ale wiem ze jestes mądrą dziewczynką :] mała rada od starszej kobietki...nic na siłe słonko, wiem że brakuje Ci ciepła i bliskości , ale czasami dobrze jest troche poczekać. ściskam moooocno i do \'zobaczenia\' w Nowym Roku:]
29 grudnia 2006
ech slonko, ty musisz przestac myslec o M w kategoriach \"moje slonko\" bo zwariujesz kobito... a to mial byc twoj blog. bez-M-owy :)

Dodaj komentarz