...


Autor: malenaaa
23 kwietnia 2007, 00:22

 

To juz niespelna tydzien od wyjazdu Mojego P . Gdybym w kilku krotkich zdaniach miala odzwierciedlic stan mojej duszy i obecny przebieg zycia . Z pewnoscia napisalabym ze jest mi smutno zle ... czuje ogromna pustke przesiaknieta samotnoscia i niezwykle silna tesknota . Jesli kiedykolwiek wczesniej pisalam cos o Tesknocie... Uznajcie to za bzdure bo nigdy wczesniej nie wiedzialam co to znaczy napawde tesknic ... calym sercem cala dusza calym swoim zyciem ... tesknie dzis . Tesknota to nie tylko spragnione widoku oczy i suche od braku pucalunkow usta ... to nie tylko zimne i samotne dlonie ... czy ostudzone ramiona ta tesknota to cos glebokiego . Cos czego nie sposob wyrazic. Czy kiedykolwiek wasza tesknota dostarczala wam bolu a zarazem radosci? heh to troszkie takie pogmatwane! i nie dokonca zrozumiale. Ale wlasnie moja tesknota taka jest! Rani od srodka sprawia ogromny bol i wyrzadza jakas krzywde a jednoczesnie cieszy i daje radosc . Mam za kim tesknic . Pierwszy raz w zyciu tesknie za kims kogo naprawde kocham i darze szczerymi i niezwykle czystymi uczuciami . Kiedy jest mi zle to glosno placze i wyrzucam z siebie caly gniew . Kiedy sie wyciszam mam chwile refleksji i glebokiej zadumy wtedy wspominam kazda najdrobniejsza chwile ... i choc zwykle w takich momentach oczy wypelniaja sie po brzegi lzami to jednak dyskretny usmiech tkwi . Kazde takie wspomnienie dodaje mi duza ilosc sily i energi . Kazdy jego usmiech czy dotyk dloni na nowo we mnie zyje . Nikt nie jest w stanie stlumic we mnie tej milosci ... tego uczucia ktorym obdarzylam niezwykle cudownego i wyjatkowego czlowieka jakim bez watpienia jest moj P . Choc teraz czuje sie jak mala zagubiona dziewczynka ktora chwilowo zagubila tor swojej drogi zycia to jednak wiem ze w tym bladzeniu z pewnoscia nie zbocze tylko z czasem powroce na odpowiednia sciezke zycia ... powroca jego ramiona ... a ja w nich wtulona !

 

Kocham Cie słodko moja Tęsknotko

 

 

Ps.   Fergie - Big Girls Don't Cry ... - dodaje sil

*linka*
25 kwietnia 2007
Ach, tęsknota... Oby ten czas do jego powrotu Ci szybko zleciał, Marlenko.
24 kwietnia 2007
czemu on sie tak rzadko usmiecha na zdjeciach??
BanShee
23 kwietnia 2007
znajdź sobie zajęcie no :) i nie rozpaczaj bo przeciez kocha i wróci :)
23 kwietnia 2007
No to ja chyba jestem Big Girls bo juz od dawna nie płacze:) a tak poważnie, to wiem co to znaczy tęsknić...ja K nie widziałam prawie od miesiąca i czuje sie jakby ktoś mi odebrał powietrze, jednak wiem ze w końcu Go zobaczę może za miesiąc może za trzy, ale w końcu zobaczę i to sie liczy. Czekam na Niego cierpliwie, bo całe życie czekałam na Kogoś takiego wiec poczekam jeszcze parę miesięcy:)
23 kwietnia 2007
on pewnie tez teskni. Ja sie ciesze, ze swojego T mam na miejscu :)

Dodaj komentarz