Bez tytułu


Autor: malenaaa
10 stycznia 2007, 13:00

Zle samopoczucie sprawia ze wszytsko odkladam na pozniej ... Leze w lozku ... Slonce zaglada do pokoju z niewyobrazalnie mocymi promieniami tak ze mruze oczy na widok takiej ilosci swiatla ... Slonce? hmmm coz za ironia ! tez nie mialo kiedy wyjsc ... Jesli pogoda mialaby odzwierciedlac stan mojej duszy z pewnoscia padalby deszcz lub grzmialy pioruny szalejacej za oknem burzy ... jednak jak na zlosc jest inaczej a ja nie potrafie sie tym cieszyc ... Bo choc chmury odeszly w moim zyciu nastala szarosc ... Jest mi zle tak naprawde zle! Jest mi tesknoe tak naprawde teskno do Ciebie ... ! - fragment dzisiejszego smsa do P ...

 

Telefon po brzegi zapelniony smsami ... skrzynka nadawcza przestala funkcjonowac ... wysylam ich przecietnie piec na godzine ... dlaczego? bo wtedy czuje sie jakbym byla o krok blizej niego ... czuje sie potrzebna ... uwielbiam tak sie czuc ... to dzieki niemu ... dla Niego ! 

 

Sa tez taki chwile ...

Pozny wieczor ... tesknota za meskimi ramionami i smutek w oczach ... w opiscie niezwykly fragment cudnej ksiazki : ,, Jest czas burzenia i czas budowania" wtedy dzwiek przychodzacej wiadomosci i w dolnym prawym rogu ekranu ... migajaca koperta z wiadomoscia od M :

krotka rozmowa ...

M
mam nadzieje ze to co teraz zbudujesz bedzie mialo solidne fundamenty
M
czego Ci z calego serca zycze
Ja
fragment z ksiazki 11 minut.... polecam
Ja                                                                                                                                                                                 tesknie... ( malo przemyslane posuniecie ... ;/ )
M
nie czytam
M
dobranoc slodka                                                                                                                                                            Ja
dobranoc moja milosci ....
Ja
:*
M
tez tesknie
Ja
tak bedzie lepiej...
Ja
nigdy nie zapomne...
M
:)
M
ja tez
Ja
dziekuje za krotki dialog
Ja
:*
Ja
i ze jestes...
Ja
dobrej slodkiej i spokojnej... nocy
M
nie ma za co
M                                                                                                                                                                                slodszej i o wiele spokojniejsze
Ja
dobranoc Moj M ...
M
dobranoc Moja M...

 

chyba sie zapedzilam... na cholere ? po cholere? chyba jedyne sensowne wytlumaczenie ... ze w tej wlasnie chwili tak czulam ... ale nie powinnam byla .. gdyby M znal prawde ... gdyby wiedzial ze jest ktos taki ... z pewoscia ciezej byloby mu zyc ... wiem ze mnie kocha ... co do tego brak jakichkolwiek watpliwosci ... to jak w okrutnym filmie o milosci dwojga ludzi ktorzy z powodu wielu roznic i barier ich dzielacych nie moga zyc razem ... zawsze bedzie w mojej pamieci ... zawsze !!! ....

 

Wczorajszy sms od P:

,, Uczucie rodzace sie miedzy dwoma osobami czesto przeistacza sie w rutyne i przyzwyczajenie ... Kazdy kes zaczyna smakowac tak samo i potrzebny jest do przetrwania ... zaskakujesz mnie coraz bardziej , smakujesz inaczej ... nieprzyzwoicie soczyscie i slodko... a ja z kazdym kesem jestem bardziej glodny ... tylko badz " ...

 

wiec jestem ...

nie chce zaprzepascic szansy na szczescie ... nie bedzie latwo ... nie jest ... ciagle cos... wciaz ktos ... jednak wierze sie sie uda ... ze odnajde spokoj ... odnajde upragnione szczescie u boku ... moze wlasnie P ... chce sie zmienic ... nie dla niego lecz dla samej siebie ... chce jasno wiedziec czego chce i pragne w zyciu .... nie chce juz zablakanej malej dziewczynki ktora wiecznie zmienia zdanie bo nie wie jak ma postepowac w zyciu ... chce stac sie kobieta ... dla niego dla mnie dla nas ...

 

 

 

 

 

 

intensiv_plum
16 stycznia 2007
słoneczko rzadko używam gadulca :] 10088148
14 stycznia 2007
Jakoś tak mi dziwnie, jak to czytam, ale i tak wszystkiego naj ... w nowym roku. 3m się ...
KiziaM
12 stycznia 2007
zapomnij o M bo jak takie dialogi się beda powatrzac pogubisz sie w uczuciach.. a widac ze zalezy P Tobie..
Myje-Gary
12 stycznia 2007
Kobietko, zdecyduj się =))).
Sonia_x
12 stycznia 2007
nie wiem co napisac, chyba sie zyamotalam :) pozdroweczka
intensiv_plum
11 stycznia 2007
Wiesz kochana widać że pogodziliscie sie juz z tym ze nie bedziecie razem, no moze to złe słowo, raczej zdajecie sobie z tego sprawe. Więc potraktuj ta rozmowe jako takie pozegnanie Waszego zwiazku. Bo jeśli zdecydowałaś się budować cos nowego z Kims innym, to rozmawiajac z M. o tym co ciagle Was laczy jest nie w porzadku wobec Tamtej osoby... albo myślisz i czujesz coś do M i jestes sama albo jesteś z Kims innym i nie pozwalasz sobie na wracanie myslami do tego co ciagle jest miedzy Tobą a M.. trudne ale uczciwe:-*
10 stycznia 2007
no wiec nie strac szansy i dbaj o P.
10 stycznia 2007
cholipa..
10 stycznia 2007
myslisz ze M nie wie o tym blogu? Jesli wiedzial o wczesniejszym, to nie trudno bedzie mu znalezc ten :)

Dodaj komentarz